Prezes nie zdradza w dzienniku szczegółów. Jedyne co ujawnia, to to, że plany dotyczą zgodnie ze strategią biznesu podstawowego i pobocznych. Projekty, których realizacja możliwa będzie już w przyszłym roku, szacowane są na kilka miliardów euro.
Jak mówi w "Rz" prezes Wirth, planowane inwestycje będzie można realizować dzięki spodziewanemu rekordowemu zyskowi netto za 2010 r., który jest szacowany przez rynek na ponad 4 mld zł. Jedynym pytaniem pozostaje dywidenda, czy Skarb zdecyduje się pobrać z KGHM sowitą dywidendę, czy firma będzie mogła wykorzystać szansę na inwestycje.