Ostatnie spadki cen miedzi przypisuje się raportowi Banku Światowego, który obniżył prognozę dla wzrostu gospodarczego z 3,4% do 3,0%. Prawdopodobnie jescze większą rolę odegrały dane dotyczące handlu międzynarodowego Chin, wskazujące na szósty spadek importu w ciągu ostatnich 10 miesięcy, co przyćmiło doniesienia o zwyżkach w chińskim eksporcie.
Na giełdzie Comex w Nowym Jorku funt miedzi w dostawach na marzec tanieje o 0,1 proc. do 2,5550 USD. Na giełdzie metali w Szanghaju miedź w dostawach na luty staniała o 0,1 proc. do 40.880 juanów za tonę (6.581 USD). Miedź jest obecnie najgorzej radzącym sobie metalem w tym roku z grupy metali przemysłowych.
Inwestorzy obawiają się, że globalny popyt na metale osłabnie. Wszystkie negatywne informacje napływające z gospodarek na świecie stają się pretekstem do wyprzedaży na rynkach. "Rynek zbyt mocno koncentruje uwagę na negatywnych stronach rzeczy" - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney. Analitycy oceniają, że może spaść zapotrzebowanie na metale w Chinach, które są odbiorcą 45 proc. światowych dostaw miedzi, podczas gdy USA - 8 procent. Tempo wzrostu popytu na miedź w Chinach w 2015 r. spowolni do 4 proc. z 5,5 proc. w 2014 - prognozują eksperci grupy badawczej CRU Group.
Miedź na LME w Londynie staniała 14 stycznia o 5,3 proc. do 5.548 USD za tonę, najniżej od lipca 2009 r. (PAP)